Orlik Opole rozpoczął kolejny sezon w I lidze hokeja, ale początek nie był dla naszych zawodników udany. W swoim pierwszym meczu ulegli Legii Warszawie 4:5.
Orlik: Szatkowski, Wojciechowski - Stopiński, Pawlak, Siwiak, Korzeniowski, Bernacki, Resiak, Kabelac, Zdrojewski, Szydło, Wacławczyk, Bychawski, Błaszków, Obrał, Cwykiel, Szymański
Mecz w Warszawie był bardzo wyrównany. Orlik rozpoczął go w fantastycznym stylu bowiem już w 1 minucie meczu zdobył bramkę. Po dobrym podaniu Zdrojewskiego, bramkarza Legii pokonał Paweł Wacławczyk. Jednak gospodarze nie pozostali dłużni i już w 2 minucie na 1: 1 strzelił Solon, minutę później za sprawą Wąsińskiego było już 1: 2, a w 4 minucie po raz trzeci bramkarz Orlika wyjmował krążek z bramki. Kibice, którzy zgromadzili się na Torwarze nie mogli narzekać na brak goli. Pierwszą tercje wygrała Legia 2:3.
W drugiej tercji również mogliśmy zobaczyć bramki. Pierwszy straty zaczął odrabiać Orlik. Zespół z Opola bramkową akcję przeprowadził w 32 minucie meczu. Asystę zaliczył powracający do Opola Bernacki, zaś bramkę zdobył dobrze znany kibicom Łukasz Korzeniowski. Po kilku minutach Orlik wyszedł na prowadzenie, tym razem do bramki trafił Cwykiel. Jednak Legia się nie załamała i szybko odrobiła bramkę straty. Tym razem naszego bramkarza pokonał Maciejko, a zwycięsko bramkę strzelił Kran. Ta tercja zakończyła się remisem 2: 2, ale w całym meczu wygrywała Legia.
W trzeciej tercji oba zespoły robiły wszystko aby zdobyć kolejną bramkę, jednak nikomu się to nie udało. Orlik wraca z Warszawy z dorobkiem 0 punktów i kultywuje tradycję porażek w stolicy. Już od kilku sezonów Orlik nie potrafi znaleźć recepty na wygrana w Warszawie, miejmy nadzieje, że w kolejnym meczu się uda. Orlik następny mecz miał zagrać dzisiaj, ale został on przełożony na piątek 7.10.2011. Zespół z Opola zmierzy się wtedy z GKS Katowice, który po porażce z Polonią Bytom zrobi wszystko aby ten mecz wygrać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz