Po wczorajszym zwycięskim pojedynku z SMS-em Sosnowiec, Orlik pojechał zmotywowany do Krynicy. Choć początek spotkania nie zapowiadał sukcesu to zawodnicy z Opola wygrali 3: 2.
Orlik: Wojciechowski, Ryszkaniec- Błaszków, Bychawski, Korzeniowski, Bernacki, Siwiak, Pawlak, Resiak, Zdrojewski, Szydło, Szczurek, Cwykiel, Obrał, Bigos, Szymański. Trener: Jonas Norman.
KTH: Skórski, Dudzik, Kozak, D. Kruczek, M. Kruczek, Pach, Pasiut, Zieliński, Bądaruk, Brocławik, Bryła, Dubel, Gurgul, Janowiec, Karcz, Pawlik, D. Zabawa, K. Zabawa, M. Zwierz, K. Zwierz.
Mecz w Krynicy był bardzo wyrównanym pojedynkiem. W pierwszej tercji oba zespoły miały swoje szanse, ale to gospodarze wykorzystali okazję i strzelili nam bramkę. Gola w 17 minucie strzelił Kamil Pawlik, który pokonał dobrze broniącego w ten weekend Michała Wojciechowskiego.
W drugiej tercji spotkania znów na lodzie przeważali gospodarze, choć nie był to ten sam zespół z którym mierzył się Orlik w Opolu. Bowiem dwóch dobrych napastników zmieniło barwy klubowe i przeszło do Cracovi Kraków, co niewątpliwie osłabiło KTH. W ostatnich minutach pierwszej tercji Orlik zagrał zbyt nerwowo i aż trzech naszych graczy zasiadło na ławce kar. Tak więc drugą tercję rozpoczęliśmy w osłabieniu co wykorzystali gospodarze podwyższając na 0: 2. Orlik jednak się nie poddawał i walczył do końca.
Trzecia tercja należała zdecydowanie do hokeistów z Opola. Na początek kontaktowego gola strzelił Bartłomiej Zdrojewski, dla którego było to drugie trafienie w ten weekend. Następnie po błędzie obrony z Krynicy na 2: 2 trafił Sebastian Szydło i mecz zaczął się od nowa. Końcówkę spotkania lepiej wytrzymali zawodnicy Orlika i na ,niespełna dwie minuty przed końcem, wynik meczu ustanowił Łukasz Korzeniowski.
Orlik w ten weekend zasłużył na pochwały. Zawodnicy zagrali składnie, dynamicznie i co najważniejsze trafiali do bramki przeciwnika. Duży wpływ miało przybycie nowego trenera ze Szwecji, który uspokoił nasz boks, a także naszą grę na lodzie. Miejmy nadzieję, że te sześć punktów to dopiero początek i że Orlik pójdzie za ciosem i zacznie gonić czołówkę. Po dzisiejszym zwycięstwie mamy już na koncie 10 punktów i powolutku zbliżamy się do Polonii Bytom, która zajmuje 4 miejsce. Kolejne mecz Orlik znów rozegra na wyjeździe. W sobotę uda się do Warszawy, gdzie zagra z Legią, w niedzielę zaś zmierzy się na Spodku z GKS- em Katowice.
Witam na moim blogu. W tym miejscu będę pisać o naszym jedynym hokejowym klubie, a mianowicie o Orliku Opole. Będę zamieszczać relacje z meczów. Komentarze trenerów i zawodników, a także galerie zdjęć. Zapraszam do czytania i oglądania.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kth krynica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kth krynica. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 13 listopada 2011
poniedziałek, 24 października 2011
Orlik znów traci punkty
O sobotnim meczu z SMS- em Sosnowiec Orlik powinien szybko zapomnieć, zaś pojedynek z Krynicą pokazał hokeistom z Opola ile może kosztować chwila dekoncentracji
Orlik : Ryszkaniec, Wojciechowski- Stopiński, Cwykiel, Siwiak, Korzeniowski, Bernacki- Resiak, Kabelac, Zdrojewski, Szydło, Wacławczyk, Bychawski, Błaszków, Orbał, Szczurek, Szymański. Trener: Jerzy Pwałowski
Krynica: Skórski, Marszał- Myjak, M. Kruczek, Brocławik, Horowski, Zwierz- Zieliński, D. Kruczek, Pawlik, Dubel, Cieślicki- Dudzik, Pach, Janowiec, Zabawa, Gurgul, Sontowski. Trener:Josef Doboś
0:1 Cieślicki- 13, 1:1 Szczurek- 29, 2: 1 M. Kruczek-30, 2:2 Zdrojewski- 41, 2:3 Brocławik- 52, 2:4 Horowski-54, 2:5 Brocławik - 57, 2:6 Horowski- 58, 2:7 Zabawa- 59
Orlik w meczu z Krynicą niczym nie przypominał drużyny, która w sobotę przegrała z SMS-em Sosnowiec. Nasi grali składnie, konstruowali akcje i atakowali, ale zawsze brakowało tego ostatniego strzału. Mecz początkowo był bardzo wyrównany. Aż do 13 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, ale kibice nie mogli narzekać. W 13 minucie do siatki trafił zawodnik gości Tomasz Cieślicki i było 0:1. W tej tercji więcej bramek nie padło, a w bramce Orlika bardzo dobrze spisywał się Michał Wojciechowski, który kilka razy musiał interweniować w trudnych sytuacjach.
Druga odsłona meczu również mogła się podobać. Orlik w 29 minucie strzelił wyrównującą bramkę. Do siatki trafił Michał Szczurek. Jednak zawodnicy z KTH Krynica odpowiedzieli natychmiast bramką Macieja Kruczka. Również ta partia należała do zespołu gości, ale Orlik się nie poddawał i dzielnie walczył.
Trzecia tercja tego meczu była dla Orlika niczym kubeł zimnej wody. Pokazała jak chwila dekoncentracji może zaważyć na wyniku. - Nie mieliśmy szczęścia w pierwszej części spotkania, atakowaliśmy, ale nie strzeliliśmy bramki, później zabrakło krycia w środku pola i Krynica się rozegrała- powiedział strzelec pierwszej bramki dla Orlika Michał Szczurek.- Mogliśmy wygrać ten mecz, ale chwila dekoncentracji na lodzie, rozwiała nasze nadzieję na zwycięstwo.
Kolejne mecze Orlik rozegra już w najbliższy weekend. W sobotę na opolskim Toropolu będziemy gościć warszawską Legię, zaś w niedzielę zmierzymy się z pretendentem do awansu GKS-em Katowice. Przed nami ciężkie mecze, ale miejmy nadzieję, że Orlik się nie podda i pokaże, że potrafi nie tylko grać w hokeja, ale również wygrywać. Zapraszam wszystkich na Toropol na 18:30.
Orlik : Ryszkaniec, Wojciechowski- Stopiński, Cwykiel, Siwiak, Korzeniowski, Bernacki- Resiak, Kabelac, Zdrojewski, Szydło, Wacławczyk, Bychawski, Błaszków, Orbał, Szczurek, Szymański. Trener: Jerzy Pwałowski
Krynica: Skórski, Marszał- Myjak, M. Kruczek, Brocławik, Horowski, Zwierz- Zieliński, D. Kruczek, Pawlik, Dubel, Cieślicki- Dudzik, Pach, Janowiec, Zabawa, Gurgul, Sontowski. Trener:Josef Doboś
0:1 Cieślicki- 13, 1:1 Szczurek- 29, 2: 1 M. Kruczek-30, 2:2 Zdrojewski- 41, 2:3 Brocławik- 52, 2:4 Horowski-54, 2:5 Brocławik - 57, 2:6 Horowski- 58, 2:7 Zabawa- 59
Orlik w meczu z Krynicą niczym nie przypominał drużyny, która w sobotę przegrała z SMS-em Sosnowiec. Nasi grali składnie, konstruowali akcje i atakowali, ale zawsze brakowało tego ostatniego strzału. Mecz początkowo był bardzo wyrównany. Aż do 13 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, ale kibice nie mogli narzekać. W 13 minucie do siatki trafił zawodnik gości Tomasz Cieślicki i było 0:1. W tej tercji więcej bramek nie padło, a w bramce Orlika bardzo dobrze spisywał się Michał Wojciechowski, który kilka razy musiał interweniować w trudnych sytuacjach.
Druga odsłona meczu również mogła się podobać. Orlik w 29 minucie strzelił wyrównującą bramkę. Do siatki trafił Michał Szczurek. Jednak zawodnicy z KTH Krynica odpowiedzieli natychmiast bramką Macieja Kruczka. Również ta partia należała do zespołu gości, ale Orlik się nie poddawał i dzielnie walczył.
Decydująca okazała się trzecia tercja. Początek był wyśmienity dla Orlika bowiem w pierwszej minucie na 2: 2 trafił Bartłomiej Zdrojewski i mecz znów zaczynał się od nowa.
Kluczowym momentem tego spotkania była kara naszego obrońcy Bartłomieja Bychawskiego, który powędrował na ławkę aż na 10 minut. Wtedy rozpoczął się festiwal strzelecki hokeistów KTH. Najpierw na 2: 3 trafił Brocławik, chwilę później podwyższył Horowski. Wynik został ustalony w trzech ostatnich minutach meczu, kiedy to bramki zdobywali Brocławik, Horowski i Zabawa.
Trzecia tercja tego meczu była dla Orlika niczym kubeł zimnej wody. Pokazała jak chwila dekoncentracji może zaważyć na wyniku. - Nie mieliśmy szczęścia w pierwszej części spotkania, atakowaliśmy, ale nie strzeliliśmy bramki, później zabrakło krycia w środku pola i Krynica się rozegrała- powiedział strzelec pierwszej bramki dla Orlika Michał Szczurek.- Mogliśmy wygrać ten mecz, ale chwila dekoncentracji na lodzie, rozwiała nasze nadzieję na zwycięstwo.
Kolejne mecze Orlik rozegra już w najbliższy weekend. W sobotę na opolskim Toropolu będziemy gościć warszawską Legię, zaś w niedzielę zmierzymy się z pretendentem do awansu GKS-em Katowice. Przed nami ciężkie mecze, ale miejmy nadzieję, że Orlik się nie podda i pokaże, że potrafi nie tylko grać w hokeja, ale również wygrywać. Zapraszam wszystkich na Toropol na 18:30.
sobota, 22 października 2011
Inauguracja sezonu w Opolu
Już dziś na opolskim Toropolu hokeiści Orlika Opole zainaugurują sezon przed własną publicznością. Mecz odbędzie się o godzinie 18:30, a przeciwnikiem naszych Orłów będzie zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Sosnowca.
Dla Orlika będzie to kolejna szansa na zdobycie punktów w tym sezonie. Zespół SMS-u jest najsłabszym zespołem w I lidze hokejowej, dlatego można powiedzieć, że zdobycie 3 punktów jest dla Orlika obowiązkiem.
Następny mecz Orlik rozegra już w niedzielę, tym razem naszym przeciwnikiem bedzie spadkowicz z ekstraligi KTH Krynica. W tym meczu o zwycięstwo nie będzie już tak łatwo, ale Orlik wiele razy juz pokazał, że potrafi wygrywać z mocnymi rywalami.
Zapraszam wszystkich fanów hokeja na Toropol, nasi hokeiści potrzebują wsparcia publiczności. Wstęp na lodowisko jest wolny .
Dla Orlika będzie to kolejna szansa na zdobycie punktów w tym sezonie. Zespół SMS-u jest najsłabszym zespołem w I lidze hokejowej, dlatego można powiedzieć, że zdobycie 3 punktów jest dla Orlika obowiązkiem.
Następny mecz Orlik rozegra już w niedzielę, tym razem naszym przeciwnikiem bedzie spadkowicz z ekstraligi KTH Krynica. W tym meczu o zwycięstwo nie będzie już tak łatwo, ale Orlik wiele razy juz pokazał, że potrafi wygrywać z mocnymi rywalami.
Zapraszam wszystkich fanów hokeja na Toropol, nasi hokeiści potrzebują wsparcia publiczności. Wstęp na lodowisko jest wolny .
Subskrybuj:
Posty (Atom)